posła i dyplomaty. Przyszedł też ich brat, Tadeusz, z którym ciągle się kłócą.<br> Jest też siostra Witka, Halina... Przybiegła zadyszana w ostatniej chwili wraz ze swym nikomu nie znanym narzeczonym, synem właściciela cegielni.<br> Są także dwaj siostrzeńcy ojca Iw, Hipolita, zmarłego na serce, utalentowani młodzi pisarze, a we wnęce pod figurą Anonimowego Świętego przyczaili się M. i F. - niesamowici doradcy, przyjaciele, a może dawni kochankowie Julii.<br> Orszak ślubny już się uformował. Iw trzyma wiązankę z fiołków... Przytula się do Witka. Obrzuca go miłosnymi spojrzeniami. Jej ramiona okrywają te same puszyste, srebrzyste popielice, które niebawem spadną w rynsztok podczas ucieczki z kamiennego