Pierwszy udaje się do Krościenka, skąd będzie szedł na Trzy Korony, drugi kieruje się do schroniska w Sromowcach, by zebrać informacje od turystów, którzy byli pod ścianą. Po przybyciu na miejsce okazuje się, że chłopak, który wzywał pomocy, znajduje się na wysokości około 40 m, w pionowej ścianie na tzw. ganku.<br>Koleżanka Marcina odpadła od ściany i nie ma z nią żadnego kontaktu. Zachodzi podejrzenie, że może znajdować się u podnóża skały.<br>Z chwilą opadnięcia mgły i poprawienia się widoczności, grupa przebywająca na szczycie Trzech Koron zlokalizowała miejsce, gdzie znajdował się chłopiec. Był on w niezłej kondycji, skarżył się na przenikliwe