Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Jean Claude. Panie trochę starsze, a trochę w sportowej kurtce czy jakiejś fioletowej bluzie, młodszym ostrym panienkom wydają się zupełnie nie interesujące się modą i noszące swoje fioletowe kurtki tylko z rozpędu, bo takie dawali. Nie ma przypadków. Może, kiedy człowiek wyskakuje w nocy nagle z łóżka przez okno w gatkach z płonącego domu w czasie bombardowania, łapiąc po drodze jedyny ciepły szalik (mam taką pamiątkę rodzinną), to potem los może go skazać przez pierwsze dni na noszenie rzeczy przypadkowych. Całe życie raczej wybieramy. To właśnie jest tak fascynujące, kiedy patrzymy na ludzi, co noszą. Ale o tym będzie kiedyś osobno
Jean Claude</>. Panie trochę starsze, a trochę w sportowej kurtce czy jakiejś fioletowej bluzie, młodszym ostrym panienkom wydają się zupełnie nie interesujące się modą i noszące swoje fioletowe kurtki tylko z rozpędu, bo takie dawali. Nie ma przypadków. Może, kiedy człowiek wyskakuje w nocy nagle z łóżka przez okno w gatkach z płonącego domu w czasie bombardowania, łapiąc po drodze jedyny ciepły szalik (mam taką pamiątkę rodzinną), to potem los może go skazać przez pierwsze dni na noszenie rzeczy przypadkowych. Całe życie raczej wybieramy. To właśnie jest tak fascynujące, kiedy patrzymy na ludzi, co noszą. Ale o tym będzie kiedyś osobno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego