Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 30
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
vegetą", ale kto jest bez grzechu, niech uderzy kamieniem...
"Karczma u Daniela" jest typowym zajazdem, który oferuje dania z gatunku prostych i niewyszukanych w celu li tylko zaspokojenia głodu. A szkoda! To jeden z piękniej położonych zakopiańskich lokali, którego przyszłość widzę w różowych barwach. Szkoda by było, aby tak ambitni górale, jaką jest rodzina Gąsieniców-Danieli, została w ogonie zakopiańskich restauracji, a Olcza pozbawiona była przybytku kulinarnego z prawdziwego zdarzenia.
I jeszcze jedno. Pan kelner ma wspaniale kudłatą pierś, okrytą kusym podkoszulkiem. Gdyby podał mi numer swego kołnierzyka, to chętnie uszyję mu własnoręcznie koszulę z długim rękawem, choć za końcowy efekt
vegetą"&lt;/&gt;, ale kto jest bez grzechu, niech uderzy kamieniem...<br>"Karczma u Daniela" jest typowym zajazdem, który oferuje dania z gatunku prostych i niewyszukanych w celu li tylko zaspokojenia głodu. A szkoda! To jeden z piękniej położonych zakopiańskich lokali, którego przyszłość widzę w różowych barwach. Szkoda by było, aby tak ambitni górale, jaką jest rodzina Gąsieniców-Danieli, została w ogonie zakopiańskich restauracji, a Olcza pozbawiona była przybytku kulinarnego z prawdziwego zdarzenia.<br>I jeszcze jedno. Pan kelner ma wspaniale kudłatą pierś, okrytą kusym podkoszulkiem. Gdyby podał mi numer swego kołnierzyka, to chętnie uszyję mu własnoręcznie koszulę z długim rękawem, choć za końcowy efekt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego