Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zamiast z książek korzysta się z ich surogatów w postaci kilku niezbędnych stron odbitych na ksero. I taka w gruncie rzeczy jest kondycja akademicka: uczelnie są nie tyle ośrodkami myśli, ile ich powielarniami i częścią biznesu edukacyjnego.

W zestawieniu 500 najlepszych w tym roku jeszcze się załapaliśmy. Ale może być gorzej. Możliwe są dwa czarne scenariusze. Pierwszy - że zdolni, aktywni, twórczy naukowcy zostaną przejęci przez inne europejskie uczelnie, które nie będą się oglądać na to, czy ktoś jest po habilitacji, czy przed nią, ale będą patrzeć, czy ten ktoś jest po prostu dobry. Scenariusz drugi zakłada, że wkroczenie na studia - już
zamiast z książek korzysta się z ich surogatów w postaci kilku niezbędnych stron odbitych na ksero. I taka w gruncie rzeczy jest kondycja akademicka: uczelnie są nie tyle ośrodkami myśli, ile ich powielarniami i częścią biznesu edukacyjnego.<br><br>W zestawieniu 500 najlepszych w tym roku jeszcze się załapaliśmy. Ale może być gorzej. Możliwe są dwa czarne scenariusze. Pierwszy - że zdolni, aktywni, twórczy naukowcy zostaną przejęci przez inne europejskie uczelnie, które nie będą się oglądać na to, czy ktoś jest po habilitacji, czy przed nią, ale będą patrzeć, czy ten ktoś jest po prostu dobry. Scenariusz drugi zakłada, że wkroczenie na studia - już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego