Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Bóg zapłacz!
Rok: 2000
o licencji prawosławnej, może za parę lat... Zarząd bardzo ceni rozszerzanie kwalifikacji. Im większa wszechstronność, tym lepsze możliwości w dotarciu do ludzi, no i, nie ma co ukrywać, nasza satysfakcja, perspektywy, pozycja zawodowa... Wyjaśniłem trochę? Muszę już biec. Zapraszam do nas, jutro organizujemy dzień islamski. Wszystkie msze w szpitalu są gratisowe, a kiedy wyjdziesz, dostaniesz bezpłatny sześciotygodniowy karnet do wybranego kościoła.
Żebujkę i dwóch innych współtowarzyszy zastał skupionych wokół przycumowanego do ściany łóżka Babilona. Grali w szachy.

Zasypiał, słuchając osobliwego dialogu, towarzyszącego szuraniu o szachownicę, umieszczoną na stoliku dla obłożnie chorych, który koledzy przysunęli leżącemu pod brodę.
- No czekam, Babilon - niecierpliwił
o licencji prawosławnej, może za parę lat... Zarząd bardzo ceni rozszerzanie kwalifikacji. Im większa wszechstronność, tym lepsze możliwości w dotarciu do ludzi, no i, nie ma co ukrywać, nasza satysfakcja, perspektywy, pozycja zawodowa... Wyjaśniłem trochę? Muszę już biec. Zapraszam do nas, jutro organizujemy dzień islamski. Wszystkie msze w szpitalu są gratisowe, a kiedy wyjdziesz, dostaniesz bezpłatny sześciotygodniowy karnet do wybranego kościoła.<br>Żebujkę i dwóch innych współtowarzyszy zastał skupionych wokół przycumowanego do ściany łóżka Babilona. Grali w szachy. <br><br>Zasypiał, słuchając osobliwego dialogu, towarzyszącego szuraniu o szachownicę, umieszczoną na stoliku dla obłożnie chorych, który koledzy przysunęli leżącemu pod brodę.<br>- No czekam, Babilon - niecierpliwił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego