Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
uznaniem na kolegę, ale odpowiedź zabrzmiała skromnie:
- Może i niegłupi pomysł...

Zaraz po lekcjach, nie odkładając sprawy do jutra, Stasiek powiadomił zastęp o swoim projekcie. Uprosili profesora, aby poszedł z nimi nad Wisłę. Tu wtajemniczyli go w swoje plany. Stojąc na moście przerzuconym przez rzekę, rozmawiali o tym, jak to groźne jej wody już za kilka lat dadzą tysiące kilowatów energii elektrycznej rozwijającemu się przemysłowi naszego kraju.
- Gdy będziemy wykonywali projekt makiety - powiedział profesor - musimy umieścić na niej choć fragment naszego pięknego miasta. Również przy projektowaniu budynków elektrowni, przy opracowywaniu architektury zapory i śluz kanału powinien znaleźć swój wyraz średniowieczny charakter
uznaniem na kolegę, ale odpowiedź zabrzmiała skromnie: <br>- Może i niegłupi pomysł... <br>&lt;gap&gt; <br>&lt;page nr=326&gt; Zaraz po lekcjach, nie odkładając sprawy do jutra, Stasiek powiadomił zastęp o swoim projekcie. Uprosili profesora, aby poszedł z nimi nad Wisłę. Tu wtajemniczyli go w swoje plany. Stojąc na moście przerzuconym przez rzekę, rozmawiali o tym, jak to groźne jej wody już za kilka lat dadzą tysiące kilowatów energii elektrycznej rozwijającemu się przemysłowi naszego kraju. <br>- Gdy będziemy wykonywali projekt makiety - powiedział profesor - musimy umieścić na niej choć fragment naszego pięknego miasta. Również przy projektowaniu budynków elektrowni, przy opracowywaniu architektury zapory i śluz kanału powinien znaleźć swój wyraz średniowieczny charakter
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego