Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
Dwóch lekarzy się spotykało no i teraz u lekarza będą kawały.
Panie Zbyszku, jak zapalę, bardzo się pan na mnie obrazi?
Nie, na balkonie.
Na balkonie?
Wyjdziemy na balkon.
Dobrze.
Będę dalej nawijał na balkonie.
Dobrze.
O, gołąbek pokoju przyleciał do mnie. Widzi pani, jak on tutaj ma małe, bo grucha.
Może krzesełko pan sobie weźmie?
Nie.
Niekoniecznie?
Chyba że pani. Nie za chłodno?
Nie, mnie nie. Tylko żeby pan się nie przeziębił.
Nie, bo ja przeziębiony trochę jestem.
To pan zarzuci może jakiś ten...
założę jakiś sweterek.
Ja chyba też jakąś marynarkę profilaktycznie, żeby nie przewiało.
powiem ci wielką tajemnicę
Dwóch lekarzy się spotykało no i teraz u lekarza będą kawały.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Panie Zbyszku, jak zapalę, bardzo się pan na mnie obrazi?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, na balkonie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na balkonie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt; Wyjdziemy na balkon.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dobrze.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Będę dalej nawijał na balkonie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dobrze.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O, gołąbek pokoju przyleciał do mnie. Widzi pani, jak on tutaj ma małe, bo grucha.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Może krzesełko pan sobie weźmie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niekoniecznie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Chyba że pani. Nie za chłodno?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, mnie nie. Tylko żeby pan się nie przeziębił.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, bo ja przeziębiony trochę jestem.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To pan zarzuci może jakiś ten...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt; założę jakiś sweterek.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ja chyba też jakąś marynarkę profilaktycznie, żeby nie przewiało.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt; powiem ci wielką tajemnicę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego