Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Człowiek spadający z tej wysokości nie ma żadnych szans.
Większe szanse miał taternik wspinający się filarem Wielkiego Mięguszowieckiego 9 sierpnia 1988 r. Po odpadnięciu przeleciał 70 m rwąc po kolei wbijane przez siebie haki, aż zatrzymał się na którymś. Lina zdała egzamin. Gdyby pękła - pewna śmierć. Gdyby wypadł jeszcze jeden hak, chłopak uderzyłby w skały z jeszcze większym, niż to miało miejsce, impetem.
Pozostawmy ten wątek rozważań skupiając się na samym przebiegu działań ratowniczych. O godz. 10.40 Janek Tybor podaje z Morskiego Oka, że w dolnych partiach Czołówki MSW zdarzył się wypadek. "Biorę do pomocy taterników i biegnę na rekonesans
Człowiek spadający z tej wysokości nie ma żadnych szans.<br>Większe szanse miał taternik wspinający się filarem Wielkiego Mięguszowieckiego 9 sierpnia 1988 r. Po odpadnięciu przeleciał 70 m rwąc po kolei wbijane przez siebie haki, aż zatrzymał się na którymś. Lina zdała egzamin. Gdyby pękła - pewna śmierć. Gdyby wypadł jeszcze jeden hak, chłopak uderzyłby w skały z jeszcze większym, niż to miało miejsce, impetem.<br>Pozostawmy ten wątek rozważań skupiając się na samym przebiegu działań ratowniczych. O godz. 10.40 Janek Tybor podaje z Morskiego Oka, że w dolnych partiach Czołówki MSW zdarzył się wypadek. "Biorę do pomocy taterników i biegnę na rekonesans
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego