Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
na terenie, który zajmował szczep ojca. Niektórzy historycy, jak choćby Mari Sandoz, najlepsza znawczyni biografii tego wybitnego Indianina, utrzymują, że był on synem jakiegoś nieznanego białego człowieka. Nic w tym nie byłoby dziwnego, jako że w latach czterdziestych ubiegłego stulecia na terenach kresowych przygodne kontakty tubylczych dziewczyn z żołnierzami bądź handlarzami nie uchodziły za naganne. W dzieciństwie nazywany był Kędzierzawym. Brązowe kręcone włosy, jaśniejsza skóra i migdałowe oczy odróżniały go wyraźnie od rówieśników. Tak bardzo przypominał dzieci białych ludzi, że przejeżdżający przez terytorium Oglalów pionierzy zazwyczaj pytali go, czy nie został porwany przez Indian. Chłopiec zawsze stanowczo temu zaprzeczał. Czuł się
na terenie, który zajmował szczep ojca. Niektórzy historycy, jak choćby Mari Sandoz, najlepsza znawczyni biografii tego wybitnego Indianina, utrzymują, że był on synem jakiegoś nieznanego białego człowieka. Nic w tym nie byłoby dziwnego, jako że w latach czterdziestych ubiegłego stulecia na terenach kresowych przygodne kontakty tubylczych dziewczyn z żołnierzami bądź handlarzami nie uchodziły za naganne. W dzieciństwie nazywany był Kędzierzawym. Brązowe kręcone włosy, jaśniejsza skóra i migdałowe oczy odróżniały go wyraźnie od rówieśników. Tak bardzo przypominał dzieci białych ludzi, że przejeżdżający przez terytorium Oglalów pionierzy zazwyczaj pytali go, czy nie został porwany przez Indian. Chłopiec zawsze stanowczo temu zaprzeczał. Czuł się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego