Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 4.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
ofert pracy nigdzie się nie ogłasza - mówi Hanna Nogaj. - Ponieważ działamy na zlecenia firm, które zwalniają pracowników, to w komfortowej sytuacji są przedsiębiorstwa, które ich poszukują, bo za znalezienie fachowca nic nie płacą.
Zwykle jest tak, że firmy monitorujące zwolnienia pojawiają się na rynku 10 lat po firmach "łowców głów" (headhunterskich). Polska nie należy do wyjątków. Większość polskich pracodawców uważa jednak, że obowiązek zajmowania się zwalnianymi osobami spoczywa na urzędach pracy. Ponadto pracowników trzeba przekonywać do korzyści, jakie odniosą z wzięcia udziału w programie. Wielu z nich nie widzi potrzeby dokształcania się i przekwalifikowania, co (zależnie od regionu) może okazać się
ofert pracy nigdzie się nie ogłasza - mówi Hanna Nogaj. - Ponieważ działamy na zlecenia firm, które zwalniają pracowników, to w komfortowej sytuacji są przedsiębiorstwa, które ich poszukują, bo za znalezienie fachowca nic nie płacą. <br>Zwykle jest tak, że firmy monitorujące zwolnienia pojawiają się na rynku 10 lat po firmach "łowców głów" (&lt;orig&gt;headhunterskich&lt;/&gt;). Polska nie należy do wyjątków. Większość polskich pracodawców uważa jednak, że obowiązek zajmowania się zwalnianymi osobami spoczywa na urzędach pracy. Ponadto pracowników trzeba przekonywać do korzyści, jakie odniosą z wzięcia udziału w programie. Wielu z nich nie widzi potrzeby dokształcania się i przekwalifikowania, co (zależnie od regionu) może okazać się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego