Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
tym, że nie przyjdę na spotkanie zanim wyszła z domu. Postanowiłem jutro rano porozmawiać z szefem kompani o możliwości wypuszczenia mnie na przepustkę z której dzisiaj zostałem cofnięty.
Do odprawy pozostało zaledwie pięć minut. Pobiegłem więc czym prędzej do magazynu uzbrojenia aby pobrać broń. Jakiś kapral o wyglądzie rosyjskiego czołgisty huknął na mnie:
- Wolniej się kurwa młody ruszaj! Jeszcze się tam połóż. Co to kurwa kito na pięć minut przed odprawą przychodzisz po giwerę?
- Tak. Dopiero pięć minut temu dowiedziałem się, że wchodzę na wartę.
- Ruchy tam, bo zamykam magazyn. Wziąłem karabin, ładownice, dwa magazynki, przybornik, oliwiarkę i podpisawszy odbiór tego
tym, że nie przyjdę na spotkanie zanim wyszła z domu. Postanowiłem jutro rano porozmawiać z szefem kompani o możliwości wypuszczenia mnie na przepustkę z której dzisiaj zostałem cofnięty.<br>Do odprawy pozostało zaledwie pięć minut. Pobiegłem więc czym prędzej do magazynu uzbrojenia aby pobrać broń. Jakiś kapral o wyglądzie rosyjskiego czołgisty huknął na mnie:<br>- Wolniej się kurwa młody ruszaj! Jeszcze się tam połóż. Co to kurwa kito na pięć minut przed odprawą przychodzisz po giwerę?<br>- Tak. Dopiero pięć minut temu dowiedziałem się, że wchodzę na wartę.<br>- Ruchy tam, bo zamykam magazyn. Wziąłem karabin, ładownice, dwa magazynki, przybornik, oliwiarkę i podpisawszy odbiór tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego