Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (27)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mi różne rzeczy. Miałam zawał płuca. Teraz też jest mi ciągle duszno. Powiedziałam lekarzowi: "Ja się duszę". Zbadał mnie i stwierdził, że zmniejszyła mi się pojemność płuc. Powiedział: "Pani Danusiu, od dziś codziennie musi pani przynajmniej przez kwadrans śpiewać". I teraz będę śpiewać - dla zdrowia. A głosu nie straciłam - jak huknę, to dom zwalę.
Wcale nie widać po pani choroby.
- Niedawno miałam propozycję wyjazdu do Nowego Jorku. Lekarz powiedział mi: "Nie twierdzę, że pani nie przeżyje podróży. Przeżyje pani. Ale w Nowym Jorku może się stać wszystko. Z pani zdrowiem jest jak z popękanym dzbankiem. Sklejono go, ale nigdy nie wiadomo
mi różne rzeczy. Miałam zawał płuca. Teraz też jest mi ciągle duszno. Powiedziałam lekarzowi: "Ja się duszę". Zbadał mnie i stwierdził, że zmniejszyła mi się pojemność płuc. Powiedział: "Pani Danusiu, od dziś codziennie musi pani przynajmniej przez kwadrans śpiewać". I teraz będę śpiewać - dla zdrowia. A głosu nie straciłam - jak huknę, to dom zwalę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wcale nie widać po pani choroby.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Niedawno miałam propozycję wyjazdu do Nowego Jorku. Lekarz powiedział mi: "Nie twierdzę, że pani nie przeżyje podróży. Przeżyje pani. Ale w Nowym Jorku może się stać wszystko. Z pani zdrowiem jest jak z popękanym dzbankiem. Sklejono go, ale nigdy nie wiadomo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego