z faktu, iż przywódcy buntu, z Napierskim na czele, ponieśli zasłużoną karę.<br>Konfrater zakonny Rzepnickiego, Szymon Majchrowicz, nazywa Napierskiego zbójem, który nazbierawszy kilkanaście tysięcy podobnego <page nr=100> sobie "hultajstwa", pustoszył "dwory, majętności i miasta najazdami". Zajął wreszcie "zamek czorsztyński, zamyślając większymi siłami postępować dalej". Przeszkodził temu na szczęście biskup Gembicki. "Głowę tego hultajstwa wbito na pal. Zatym i insi uciekli"20. We wszystkich tych relacjach widoczna jest mściwa satysfakcja z okrutnej kary, jaką poniósł Kostka-Napierski. Wielokrotnie przedrukowywaną fraszkę, wymierzoną wyraśnie przeciwko Janowi II Kazimierzowi, poświęcił tej egzekucji Wespazjan Kochowski:<br> <q>Nie wiem, co to za nowy kucharz się pojawił Miasto pieczeni, Kostkę nam