Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
polityce międzynarodowej. Niespodziewane pokłady solidarności ujawniła ukraińska pomarańczowa rewolucja. Z Polski posypały się gesty poparcia, lokalne władze ruszyły za wschodnią granicę. W kłopocie znalazły się te, które miały przyjaciół po niesłusznej stronie, jak Bielsk - zaprzyjaźniony z projanukowyczowskim Biedrańskiem.

Radny Andrzej Grzybowski, jeden ze współautorów stanowiska poznańskiej rady miasta wobec pomocy humanitarnej dla palestyńskiego Nablusu, wspomina, że był kłopot z wprowadzeniem tej sprawy pod obrady rady. - Konflikt palestyńsko-izraelski dzieli społeczeństwa w innych krajach, rodzi dość stereotypowe i nieprawdziwe oceny utożsamiające społeczeństwo palestyńskie z aktami terroru - uważa radny. W końcu rada uchwaliła wydatek 100 tys. zł dla Nablusu, ale decyzję tę zakwestionowała
polityce międzynarodowej. Niespodziewane pokłady solidarności ujawniła ukraińska pomarańczowa rewolucja. Z Polski posypały się gesty poparcia, lokalne władze ruszyły za wschodnią granicę. W kłopocie znalazły się te, które miały przyjaciół po niesłusznej stronie, jak Bielsk - zaprzyjaźniony z projanukowyczowskim Biedrańskiem.<br><br>Radny Andrzej Grzybowski, jeden ze współautorów stanowiska poznańskiej rady miasta wobec pomocy humanitarnej dla palestyńskiego Nablusu, wspomina, że był kłopot z wprowadzeniem tej sprawy pod obrady rady. - Konflikt palestyńsko-izraelski dzieli społeczeństwa w innych krajach, rodzi dość stereotypowe i nieprawdziwe oceny utożsamiające społeczeństwo palestyńskie z aktami terroru - uważa radny. W końcu rada uchwaliła wydatek 100 tys. zł dla Nablusu, ale decyzję tę zakwestionowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego