Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
że jedyna opera Beethovena nie znalazła się na żadnej naszej scenie, ze stołeczną włącznie ani osiem lat temu, na 200 urodziny kompozytora, ani przez dziesięć miesięcy roku minionego. Nareszcie znamy jednak polskiego "Fadelia"- oby tylko nie ostatniego!
Premiera wrocławska jest sukcesem, myślę nawet, że sukcesem zdumiewającym, zważywszy na brak tradycji i związanych z nią doświadczeń. Do powyższego stwierdzenia zatem należy odnosić wszystkie następujące uwagi i wątpliwości.
Męczennikiem każdego "Fidelu" jest reżyser. Beethoven był genialnym muzykiem i genialnym dramaturgiem - ale jego materią była czysta muzyka. Dramaturgiczna konstrukcja późnych sonat i kwartetów zapiera dech, ale to jednak co innego niż żywi ludzie i ich sprawy. Podejrzewam
że jedyna opera Beethovena nie znalazła się na żadnej naszej scenie, ze stołeczną włącznie ani osiem lat temu, na 200 urodziny kompozytora, ani przez dziesięć miesięcy roku minionego. Nareszcie znamy jednak polskiego &lt;hi rend="italic"&gt;"Fadelia"&lt;/&gt;- oby tylko nie ostatniego! <br>Premiera wrocławska jest sukcesem, myślę nawet, że sukcesem zdumiewającym, zważywszy na brak tradycji i związanych z nią doświadczeń. Do powyższego stwierdzenia zatem należy odnosić wszystkie następujące uwagi i wątpliwości. <br>Męczennikiem każdego "Fidelu" jest reżyser. Beethoven był genialnym muzykiem i genialnym dramaturgiem - ale jego materią była czysta muzyka. Dramaturgiczna konstrukcja późnych sonat i kwartetów zapiera dech, ale to jednak co innego niż żywi ludzie i ich sprawy. Podejrzewam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego