Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
będziecie razem, więc może się nic nie stanie dziś wieczór.
- Coś się stało? - popatrzyłem na nią z niepokojem, Wyglądała, jakby się zestarzała o kilka lat.
Sięgnęła do torebki i położyła przede mną złożony we dwoje arkusz. Był to formularz wniosku o jednokrotny paszport.
- Nie pojadę, nie będę im ułatwiać. Jutro idę do lekarza, zamierzam przejść na rentę. A Magda jest dorosła i niech robi co chce.
Magda nie rozumiejącym wzrokiem patrzyła to na matkę, to na mnie.
- Jak to nie pojedziesz? Gdzie miałabyś niby jechać?
- Uznali, że Żydów w Polsce ma nie być. Że są niechcianymi gośćmi, którzy po kilkusetletniej wizycie
będziecie razem, więc może się nic nie stanie dziś wieczór.<br>- Coś się stało? - popatrzyłem na nią z niepokojem, Wyglądała, jakby się zestarzała o kilka lat.<br>Sięgnęła do torebki i położyła przede mną złożony we dwoje arkusz. Był to formularz wniosku o jednokrotny paszport.<br>- Nie pojadę, nie będę im ułatwiać. Jutro idę do lekarza, zamierzam przejść na rentę. A Magda jest dorosła i niech robi co chce.<br>Magda nie rozumiejącym wzrokiem patrzyła to na matkę, to na mnie.<br>- Jak to nie pojedziesz? Gdzie miałabyś niby jechać?<br>- Uznali, że Żydów w Polsce ma nie być. Że są niechcianymi gośćmi, którzy po kilkusetletniej wizycie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego