Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pochlipywała, była również "wstawiona" i twierdziła, że upiła się, by lepiej znieść ból po stracie jedynego dziecka.
Przeglądając rzeczy Marzeny podkomisarz zdziwił się, że są one jakby "wyprane", "wyczyszczone" z cech osobowych dziewczyny. Wszystko tu było "typowe" i "charakterystyczne" dla niewykształconych panien w jej wieku: na ścianach plakaty, przedstawiające filmowych idoli, kasety z discopolo i muzyką w stylu heavy metal, a do czytania "Popcorn" i "Dziewczyna" i żadnej książki.
Podkomisarz miał osiemnastoletnią córkę i widział teraz, jak wielka przepaść w zainteresowaniach i stylu życia dzieliła te dwie dziewczyny. Marzena nie miała żadnych ambicji poza tym, by jak najwięcej konsumować. Ale nie
pochlipywała, była również "wstawiona" i twierdziła, że upiła się, by lepiej znieść ból po stracie jedynego dziecka.<br>Przeglądając rzeczy Marzeny podkomisarz zdziwił się, że są one jakby "wyprane", "wyczyszczone" z cech osobowych dziewczyny. Wszystko tu było "typowe" i "charakterystyczne" dla niewykształconych panien w jej wieku: na ścianach plakaty, przedstawiające filmowych idoli, kasety z discopolo i muzyką w stylu heavy metal, a do czytania "Popcorn" i "Dziewczyna" i żadnej książki.<br>Podkomisarz miał osiemnastoletnią córkę i widział teraz, jak wielka przepaść w zainteresowaniach i stylu życia dzieliła te dwie dziewczyny. Marzena nie miała żadnych ambicji poza tym, by jak najwięcej konsumować. Ale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego