że istnieje jedno panaceum mobilizacji, które działa na wszystkich - mówi Justyna Ciećwierz. - Zarobki są ważne, ale nie zawsze najważniejsze. Jeśli pracownicy nie czują się docenieni, są traktowani instrumentalnie, to nie może być im w firmie dobrze. <br>- W mojej poprzedniej pracy - mówi Joanna, dziś menedżer ds. personalnych - szef jakby zupełnie mnie ignorował. Nigdy nie byłam ani na tyle dobra, żeby zasłużyć na jego pochwałę, ani na tyle beznadziejna, żeby usłyszeć słowa krytyki. Czasem odnosiłam wrażenie, że on mnie po prostu nie widzi. To sprawiało, że po pół roku nie miałam ochoty na jakąkolwiek inicjatywę. Każde zadanie wykonywałam bez zaangażowania. Przychodziłam spóźniona, wychodziłam