Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o rodzinie
Rok powstania: 2001
o. Dwieście osiemdziesiąt pięć złotych. Po drugie jej się to nie podobało.
A jakie to było? Takie ozdobne?
Ozdo No znaczy się .
Czy takie proste?
Takie z traleczek, takich malutkich.
Aa, takie z traleczek.
To jest takie takie gówienko. Dwieście osiemdziesiąt złotych i taki malutki blacik. Tak że w ogóle im to nie pasowało. I ceny są niesamowite. W ogóle obejrzeli ten gospodarstwa domowego, tam ceny są trochę tańsze . Potem przyjechaliśmy do Grodziska, pojechaliśmy do Jaktorowa, tam do tego Arka. Z kolei jego nie było, tam żeśmy Knapika spotkali, Waldzia. I tego... Wpadnie.
Wpadnie?
Wpadnie, to se pogadacie.

Pokazać ci coś?
Słucham.
Pokazać
o. Dwieście osiemdziesiąt pięć złotych. Po drugie jej się to nie podobało.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A jakie to było? Takie ozdobne?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;&lt;unclear&gt;Ozdo&lt;/&gt; No znaczy się &lt;gap&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy takie proste?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Takie z traleczek, takich malutkich.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Aa, takie z traleczek.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;To jest takie takie gówienko.&lt;pause&gt; Dwieście osiemdziesiąt złotych &lt;gap&gt; i taki malutki blacik. Tak że w ogóle im to nie pasowało. I ceny są niesamowite. W ogóle obejrzeli ten gospodarstwa domowego, tam ceny są trochę tańsze &lt;gap&gt;. Potem przyjechaliśmy do Grodziska, pojechaliśmy do Jaktorowa, tam do tego Arka. Z kolei jego nie było, tam &lt;orig&gt;żeśmy&lt;/orig&gt; Knapika spotkali, Waldzia. I tego... Wpadnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wpadnie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Wpadnie, to &lt;orig reg="sobie"&gt;se&lt;/&gt; pogadacie.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who1&gt;Pokazać ci coś?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;gap&gt; Słucham.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pokazać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego