też złapać i ususzyć skorpiona. Jeżeli się uda to dokupi sobie nerkę, podobno są tam tanie, a jego jest niestety prawie rozwalona. Po co przepłacać?<br><br>Jako autoryzowanego dilera białego proszku stać go na to czy tamto, w zasadzie gdyby tak pomyślał mógłby wymienić sobie przestarzałą wersję przełyku na nową, bezpieczną immunologicznie. To samo z wątrobą, ale po co wykosztowywać się na raz? Lepiej zakosztować trochę przyjemności z młodymi tajkami, podobno technika posunęła się tam tak bardzo, że ich ponętne ciała wyposażone są w czujniki, reagujące na światło, ruch, dotyk, dźwięk i łaskotanie. Mają dodatkowo wbudowane mikrofon i głośniki, przez które głośno