Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Bycie intelektualistą jest coraz bardziej kwestionowane jako walor. Intelektualista to facet, który siedzi i zajmuje się tym, co go nie powinno interesować. Na przykład martwi się sytuacją niedouczonej młodzieży i w ogóle powszechnością rozprężeń ludzkiej głupoty.
Czasem zmusza do myślenia?
Niewątpliwie, ale niekiedy w tym kierunku, jak okraść bank. Dawniej intelektualista rozsiewał ziarna myśli poza zasięgiem kręgów akademickich i profesjonalnych. Dzisiaj coraz częściej uważa się intelektualistów za zbędny luksus. Amerykanie na przykład nie lubią ich, bo kojarzą się im z przewrażliwieniem na własnym punkcie, arogancją i egocentryzmem, nie pasują do epoki egalitaryzmu. Poza tym ciągle się wybrzydzają i straszą niepewną i
Bycie intelektualistą jest coraz bardziej kwestionowane jako walor. Intelektualista to facet, który siedzi i zajmuje się tym, co go nie powinno interesować. Na przykład martwi się sytuacją niedouczonej młodzieży i w ogóle powszechnością &lt;orig&gt;rozprężeń&lt;/&gt; ludzkiej głupoty.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czasem zmusza do myślenia?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niewątpliwie, ale niekiedy w tym kierunku, jak okraść bank. Dawniej intelektualista rozsiewał ziarna myśli poza zasięgiem kręgów akademickich i profesjonalnych. Dzisiaj coraz częściej uważa się intelektualistów za zbędny luksus. Amerykanie na przykład nie lubią ich, bo kojarzą się im z przewrażliwieniem na własnym punkcie, arogancją i egocentryzmem, nie pasują do epoki egalitaryzmu. Poza tym ciągle się wybrzydzają i straszą niepewną i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego