Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
nie potrafi ich rozróżnić. Decyzja Kiry jest nieodwołalna. Jej adwokat zwróci się do pana w sprawie rozwodu. To byłoby wszystko.
Nie zauważyłem nawet, kiedy ten człowiek wyszedł. Przed oczami wirowały mi czarne płaty. W mózgu poczułem straszliwy ucisk. Klaudiusz Garraud wydał mi się kimś nierzeczywistym i nie miałem pewności, czy istotnie z nim rozmawiałem. Trzymałem się kurczowo biurka i wpatrywałem się w pusty fotel, gdzie przed chwilą siedział Francuz, a skąd teraz wyzierały do mnie oczy poruszane nerwowym tikiem, oczy Adlera. A więc znowu uległem halucynacji? Klaudiusz Garraud? Siostra-bliźniaczka? Już to gdzieś kiedyś słyszałem. Chorobliwe urojenia. Nikt u mnie nie
nie potrafi ich rozróżnić. Decyzja Kiry jest nieodwołalna. Jej adwokat zwróci się do pana w sprawie rozwodu. To byłoby wszystko.<br>Nie zauważyłem nawet, kiedy ten człowiek wyszedł. Przed oczami wirowały mi czarne płaty. W mózgu poczułem straszliwy ucisk. Klaudiusz Garraud wydał mi się kimś nierzeczywistym i nie miałem pewności, czy istotnie z nim rozmawiałem. Trzymałem się kurczowo biurka i wpatrywałem się w pusty fotel, gdzie przed chwilą siedział Francuz, a skąd teraz wyzierały do mnie oczy poruszane nerwowym tikiem, oczy Adlera. A więc znowu uległem halucynacji? Klaudiusz Garraud? Siostra-bliźniaczka? Już to gdzieś kiedyś słyszałem. Chorobliwe urojenia. Nikt u mnie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego