Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
mamusi jesteś.
Bo masz tatusia i mamusię?
- Mam.
I jeszcze siostrę mam.
- No widzisz.
To jak ja mógłbym ciebie zabrać tatusiowi i mamusi.
I jeszcze siostrze.
To by był kidnaping, mały.
Porwanie.
A ja nie jestem złodziejem.
Kiedy nie trzeba.
Widziałeś, że spytałem cię o pozwolenie, kiedy chciałem urwać parę jabłek. Tak?
- Tak.
- No widzisz.
Kawałek do końca wsi możesz mi towarzyszyć, jeżeli chcesz.
- Chcę.
- To naprzód.
- Żebyś był niczyj, to co innego.
Wtedy może i bym cię zabrał, bo mi się podobasz.
Wtedy to właściwie musiałbym cię ze sobą zabrać, żeby się tobą zaopiekować do czasu, aż byś urósł większy
mamusi jesteś.<br>Bo masz tatusia i mamusię?<br>- Mam.<br>I jeszcze siostrę mam.<br>- No widzisz.<br>To jak ja mógłbym ciebie zabrać tatusiowi i mamusi.<br>I jeszcze siostrze.<br>To by był kidnaping, mały.<br>Porwanie.<br>A ja nie jestem złodziejem.<br>Kiedy nie trzeba.<br>Widziałeś, że spytałem cię o pozwolenie, kiedy chciałem urwać parę jabłek. Tak?<br>- Tak.<br>- No widzisz.<br>Kawałek do końca wsi możesz mi towarzyszyć, jeżeli chcesz.<br>- Chcę.<br>- To naprzód.<br>- Żebyś był niczyj, to co innego.<br>Wtedy może i bym cię zabrał, bo mi się podobasz.<br>Wtedy to właściwie musiałbym cię ze sobą zabrać, żeby się tobą zaopiekować do czasu, aż byś urósł większy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego