Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
nie chce zapalić. No dajcie spokój, ja na dziewiątą muszę tu być w Grodzisku. Zadzwoniłam, mam sześć osób zapisanych, no to jak najbardziej muszę być.
Dzisiaj? Jednego dnia sześć osób?
No. I ten... No to nie tam jakaś jedna osoba, ale się przeprosi, czy coś, tylko sześć osób, muszę być jak najbardziej.
Tak, tak.
I właśnie a propos rodziny, nie? No to poszłam tam zaraz do tego Mirka, czyli czyli jakby szwagra mojego, czyli Uli męża. No to zawiózł mnie, przywiózł mnie tutaj. Tak że bez rodziny jak bez ręki.
No pewnie.
No popsuje się samochód...
Oczywiście.
...on mnie przywiózł, później ja
nie chce zapalić. No dajcie spokój, ja na dziewiątą muszę tu być w Grodzisku. Zadzwoniłam, mam sześć osób zapisanych, no to jak najbardziej muszę być.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Dzisiaj? Jednego dnia sześć osób?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No. &lt;vocal desc="sigh"&gt; I ten... No to nie tam jakaś jedna osoba, ale się przeprosi, czy coś, tylko sześć osób, muszę być jak najbardziej.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Tak, tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I &lt;vocal desc="yyy"&gt; właśnie a propos rodziny, nie? No to poszłam tam zaraz do tego Mirka, czyli czyli jakby szwagra mojego, czyli Uli męża. No to zawiózł mnie, przywiózł mnie tutaj. Tak że bez rodziny jak bez ręki.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;No pewnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No popsuje się samochód...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Oczywiście.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;...on mnie przywiózł, później ja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego