W tym sporze, którego rezultatem był wydany 10 sierpnia rozkaz o fikcyjnym numerze 10 000, gen. Sosnkowski nie wsparł wystarczająco zdecydowanie Marszałka, co zostało zapamiętane. W pierwszej dekadzie sierpnia 1920 r. zrodził się więc plan Bitwy Warszawskiej, stwarzający ostatnią już chyba szansę uniknięcia klęski, a to oznaczałoby utratę niepodległości. Rozważania, jaki był udział w tworzeniu tego planu marszałka Piłsudskiego, jaki zaś generałów Rozwadowskiego, Sosnkowskiego czy Weyganda - z punktu widzenia historyka mają znaczenie drugorzędne. Istotne jest, że Piłsudski jako Wódz Naczelny plan ten zaaprobował i rozkazał go realizować. Wziął tym samym na siebie odpowiedzialność, co w wypadku sukcesu oznaczało tytuł do chwały, w