szczególny tytuł do ubiegania się o taki status. Jednocześnie zastanawiamy się, czy proste zwiększenie liczby stałych członków Rady Bezpieczeństwa, z takimi samymi uprawnieniami jak dotychczas, a więc także z prawem veta - uczyniłoby to ciało bardziej skutecznym. Nam się wydaje, że niekoniecznie. Należy zatem to wszystko przedyskutować. Nieprawdą jest natomiast twierdzenie, jakoby - z jakichś powodów - chcielibyśmy uniemożliwić Niemcom uzyskanie stałego miejsca w Radzie.<br>&lt;au&gt;not.s.p.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;orig&gt;Dokoptowanie&lt;/&gt; nowych państw do &lt;name type="org"&gt;Rady Bezpieczeństwa&lt;/&gt; ma jednak przeciwników. Niechętnie patrzą na nie między innymi jej obecni stali członkowie oraz wiele małych państw. Szczególne protesty wywołują aspiracje &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt;. Ich kandydatura jest zresztą dosyć świeża. Jeszcze niedawno