Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
ludzkie i jakże często się jej udaje kierować nimi po swojemu, na opak. Nie tylko - losami jednostek, ale i całych krajów. Weźmy choćby naszą pechową ojczyznę. Od kiedy król pewien, nie mogąc sobie z jej pechem poradzić, oddał ją pod opiekę Opatrzności, dopieroż to posypały się na nieszczęsną dopusty ogromniaste, jeden za drugim, aż do utraty państwowości włącznie. Najwidoczniej Opaczność, rozeźlona na króla do Opatrzności, pokrzyżowała dobre intencje konkurencji. A może kraj nasz nie zasłużył sobie na względy Opatrzności? Owszem, zmartwychwstał, ale na dwadzieścia lat ledwie, za pierwszym razem. A - za drugim...?
A moja skromna osoba to już na pewno nie zasługuje na
ludzkie i jakże często się jej udaje kierować nimi po swojemu, na opak. Nie tylko - losami jednostek, ale i całych krajów. Weźmy choćby naszą pechową ojczyznę. Od kiedy król pewien, nie mogąc sobie z jej pechem poradzić, oddał ją pod opiekę Opatrzności, dopieroż to posypały się na nieszczęsną dopusty ogromniaste, jeden za drugim, aż do utraty państwowości włącznie. Najwidoczniej Opaczność, rozeźlona na króla do Opatrzności, pokrzyżowała dobre intencje konkurencji. A może kraj nasz nie zasłużył sobie na względy Opatrzności? Owszem, zmartwychwstał, ale na dwadzieścia lat ledwie, za pierwszym razem. A - za drugim...? <br> A moja skromna osoba to już na pewno nie zasługuje na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego