wielkim obrazie z 1914 roku (kobieta w czerwonym kostiumie kąpielowym na szafirowym tle), że jest to ostateczne jego osiągnięcie okresu cézanne'owskiego. Kreska i jakby mechaniczna kompozycja, zestawienia kolorystyczne wymuszone - ani rysunek, ani kolor nie stwarzają uczucia, że powodem tego obrazu było żywe, bezpośrednie wrażenie czy długo wynoszona wizja. Jeżeliby taki jedynie był wpływ Cézanne'a - byłby opłakany. Ale wpływ ten widzę w prymacie plamy barwnej, w konstrukcji obrazów artysty. U Dufy'ego, jak i u Cézanne'a, barwa nigdy nie jest osłabiona przez konstrukcję płótna, przez arabeskę, nie rysunek przy tym, nie walor, ale barwa są zawsze nie tylko punktem wyjścia, ale i dominantą