nasz świat doczesny bezładem jest, bezrozumem, jest irracjonalny; oczy sobie zamknąć trzeba, by nie widzieć tego i nie słyszeć. Tymczasem mędrcy i poeci tak w Grecji, jak w chrześcijaństwie, zamykając sobie oczy i zatykając uszy, wszyscy, z nielicznymi wyjątkami, jednym byli zajęci - wmawianiem i sobie, i innym, że wszystko, co jest, jest rozumne"</>13.<br> W roku 1909 wyszła w Paryżu książka A. Lecl`ere'a Pragmatisme, modernisme, protestantisme, zawierająca bezwzględną krytykę modernizmu. Autor potępia tych myślicieli katolickich, którzy pod wpływem Jamesa zapomnieli, że wiara jest aktem rozumu, i ratując się przed pokusą pozytywizmu wpadli w mistycyzm religii serca. <q>„Sentymentalni są przeto owi