niezauważona złośliwa osoba i nadcięła pasek wiązania, żeby Bronci uniemożliwić zwycięstwo. Bronka zawsze wierzyła, że Opatrzność Boża nie dopuści, ażeby zło zwyciężyło i pasek, trzymający się dosłownie na nitce, wytrzymał przebytą trasę. Oglądając na mecie przecięty pasek z przerażeniem stwierdziła, że groziło jej nie tylko nie ukończenie biegu, ale nawet kalectwo. Sprawa stała się głośna na całą Polskę i jeden z jubilerów warszawskich zaofiarował swoją gotowość oprawienia paska na pamiątkę tego wydarzenia. Przecięty pasek umieścił w specjalnej artystycznie wykonanej gablotce i dzisiaj znajduje się w zbiorach watykańskich, jako pamiątka dla papieża Jana Pawła II. Przesyłając gablotkę, Bronka wspomniała, że miała zaszczyt