Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Pójdą do kasyna i przegrają je, idioto - warknął Mühlhaus. - Przegrają, nigdzie z tobą nie pojadą, a pani Sophie Mock wyfrunie ci do innego kurortu...
- Jeżeli nie oddadzą szefowi do jutra do dwunastej pięciu tysięcy marek, mogą się nie pokazywać w Wiesbaden. A oni żyją z tego miasta i z tego kasyna. Te pieniądze to dla nich "być albo nie być". Muszę im zaraz dać odpowiedź, czy dostaną jutro forsę.
- Posłuchaj mnie, Knüfer - Mühlhaus nie był już zaspany. - Jest pierwsza w nocy, a twoja relacja mnie męczy jak ujadanie przekupki. Dostaniesz pieniądze. Wyślę ci na poste restante. Każde kasyno ma dobry punkt
Pójdą do kasyna i przegrają je, idioto - warknął Mühlhaus. - Przegrają, nigdzie z tobą nie pojadą, a pani Sophie Mock wyfrunie ci do innego kurortu...<br>- Jeżeli nie oddadzą szefowi do jutra do dwunastej pięciu tysięcy marek, mogą się nie pokazywać w Wiesbaden. A oni żyją z tego miasta i z tego kasyna. Te pieniądze to dla nich "być albo nie być". Muszę im zaraz dać odpowiedź, czy dostaną jutro forsę.<br>- Posłuchaj mnie, Knüfer - Mühlhaus nie był już zaspany. - Jest pierwsza w nocy, a twoja relacja mnie męczy jak ujadanie przekupki. Dostaniesz pieniądze. Wyślę ci na poste restante. Każde kasyno ma dobry punkt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego