Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
I wtedy podjęli decyzję o biwaku. Jest to niezrozumiałe. Dlaczego nie próbowali wycofać się Półkami ze ściany? Nie znali tego wyjścia? Być może. Ale na spędzenie nocy w ścianie nie byli przygotowani; szczególnie Krzysztof był lekko ubrany, nieodpowiednio na wspinaczkę w pełni zimy. Na domiar złego Krzysztof źle się czuł, kaszlał i narzekał na ból w piersiach. Czyżby to zapalenie płuc? Prowadzący jest już na Półkach, próbuje ściągnąć partnera na biwak, ale lina zaklinowała się: woła - kolega nie odpowiada. Nie potrafi nic zaradzić - trząsł się tylko z zimna przy słabiutkim, ledwo ledwo wbitym haku asekuracyjnym. Pomocy nie wzywał. Zaczęły go nawiedzać
I wtedy podjęli decyzję o biwaku. Jest to niezrozumiałe. Dlaczego nie próbowali wycofać się Półkami ze ściany? Nie znali tego wyjścia? Być może. Ale na spędzenie nocy w ścianie nie byli przygotowani; szczególnie Krzysztof był lekko ubrany, nieodpowiednio na wspinaczkę w pełni zimy. Na domiar złego Krzysztof źle się czuł, kaszlał i narzekał na ból w piersiach. Czyżby to zapalenie płuc? Prowadzący jest już na Półkach, próbuje ściągnąć partnera na biwak, ale lina zaklinowała się: woła - kolega nie odpowiada. Nie potrafi nic zaradzić - trząsł się tylko z zimna przy słabiutkim, ledwo ledwo wbitym haku asekuracyjnym. Pomocy nie wzywał. Zaczęły go nawiedzać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego