Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
po świetnym lunchu w La Poularde chez Lucullus, gdzie skonsumowali:


Courgettes aux truffes
Langouste grillé aux herbes
Rougets C la sauvage
Capilotade de volaille


i wypili kilka butelek Chablis, Fleurie i Fontanac.
Groddek wypalał ostatnie cygaro. Ben próbował czytać La vita nuova, ale oczy mu się kleiły. Amos przeglądał mechanicznie katalog porcelany Doulton.
Groddek skończył cygaro, rzucił okiem na "Chicago Tribune" i zaproponował wstępnie:
- A więc jakie wrażenie zrobił na tobie Fang- -Tynicki?
Ben ocknął się i Vita zsunęła mu się na dywan.
- Wariat - wykrztusił Amos.
- Bo?
- Twierdzi, że eliminator Martineza jest tu.
Groddek się roześmiał:
- To przecie nie takie głupie
po świetnym lunchu w La Poularde chez Lucullus, gdzie skonsumowali:<br><br><br>&lt;foreign&gt;Courgettes aux truffes<br>Langouste grillé aux herbes<br>Rougets C la sauvage<br>Capilotade de volaille&lt;/&gt;<br><br><br>i wypili kilka butelek Chablis, Fleurie i Fontanac.<br>Groddek wypalał ostatnie cygaro. Ben próbował czytać La vita nuova, ale oczy mu się kleiły. Amos przeglądał mechanicznie katalog porcelany Doulton.<br>Groddek skończył cygaro, rzucił okiem na "Chicago Tribune" i zaproponował wstępnie:<br>- A więc jakie wrażenie zrobił na tobie Fang- -Tynicki?<br>Ben ocknął się i Vita zsunęła mu się na dywan.<br>- Wariat - wykrztusił Amos.<br>- Bo?<br>- Twierdzi, że eliminator Martineza jest tu.<br>Groddek się roześmiał:<br>- To przecie nie takie głupie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego