je "zdroworozsądkowymi troskami" ("Kiedy twój partner łże jak pies", Jacek Santorski &amp; Co Wydawnictwo, Warszawa 1999). Katastroficzna myśl jest czarnym scenariuszem, który w trudnych chwilach przyjmujesz za jedyną możliwą wersję wydarzeń. Mówisz wtedy: "Nie poradzę sobie" lub: "Do końca życia zostanę sama". Zamiana na "zdroworozsądkowe troski" to uczynienie takiej wizji mniej kategoryczną. Wspomniana troska to świadomość istnienia różnorodnych scenariuszy z uwzględnieniem również tych niepomyślnych i zarazem próba znalezienia jakichś środków zapobiegawczych. To zamiana zdań zaczynających się od: "Na pewno nigdy już..." na zdania typu: "Być może nie uda mi się, ale...", "Aby do tego nie doszło, zrobię...". <br><br>&lt;tit&gt;Rewiry zakazane&lt;/&gt;<br><br>Ramię w ramię