zostały. Matka, jak wszyscy twierdzą, była do złudzenia podobna do Julie Christie, tak że mój ojciec nie mógł wysiedzieć na tym filmie według Pasternaka, jak to się nazywało - Doktor Żywago - i w połowie wyszedł. Matka była jasną blondynką, naturalną, nie tlenioną, i miała niebieskie oczy. Ja też miałam jasne włosy, kiedy byłam mała, ale potem mi pociemniały. Pewien pan, który odnalazł mnie w Nowym Jorku, powiedział, pani matka była piękną kobietą, pani wcale nie jest do niej podobna... Moja matka była rzeczywiście bardzo ładna, tak wszyscy twierdzą.<br><br>Rodzina ojca natomiast była zasymilowana i bardzo snobistyczna. Wskutek krachu na początku lat trzydziestych zostali