Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
samochodu Plymouth Belmont. Wyglądał ślicznie, choć w gruncie rzeczy był tandetną konstrukcją z tanich tworzyw i istniejących już podzespołów. Silnik Belmonta (pojemność 3,9 litra, osiem cylindrów) pochodził z półciężarówki Dodge 3/4, a wiele części nadwozia wykonano z... plastiku, pomalowanego metaliczną farbą! Plastikowe było również całe wnętrze, włącznie z kierownicą. Jednym zdaniem - samochód równie piękny jak towar z kramu na parafialnym odpuście. Amerykanie nie enerdowcy i szybko połapali się, że takim trabantem można sobie wyrządzić krzywdę - woleli krążowniki z blachy, a nie plastiku. Wyprodukowano więc tylko kilka egzemplarzy prototypowych Belmonta. Jedyny zachowany w całości znajduje się w muzeum "Blackhawk Classic
samochodu Plymouth Belmont. Wyglądał ślicznie, choć w gruncie rzeczy był tandetną konstrukcją z tanich tworzyw i istniejących już podzespołów. Silnik Belmonta (pojemność 3,9 litra, osiem cylindrów) pochodził z półciężarówki Dodge 3/4, a wiele części nadwozia wykonano z... plastiku, pomalowanego metaliczną farbą! Plastikowe było również całe wnętrze, włącznie z kierownicą. Jednym zdaniem - samochód równie piękny jak towar z kramu na parafialnym odpuście. Amerykanie nie enerdowcy i szybko połapali się, że takim trabantem można sobie wyrządzić krzywdę - woleli krążowniki z blachy, a nie plastiku. Wyprodukowano więc tylko kilka egzemplarzy prototypowych Belmonta. Jedyny zachowany w całości znajduje się w muzeum "Blackhawk Classic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego