KIEDY przyszła <orig>sekserka</> kończy technikum, jest jeszcze zwykłym człowiekiem i przychodzi na fermę na staż. Jest młoda, pogodna, dostaje tysiąc sześćset złotych, narzeka, że tak mało, wszyscy przyświadczają, że tak mało, i wszyscy ją bardzo lubią. Załatwią pokój w hotelu pracowniczym, drób w sklepie zakładowym po dwadzieścia sześć złotych za kilogram, a także brudne jajka, bo wtedy są po dwa osiemdziesiąt słowem wszyscy idą takiej pogodnej dziewczynie szalenie na rękę. <br>Potem taka dziewczyna jedzie na kurs <orig>sekserski</> i zdaje egzamin. Wraca - wciąż jaszcze jako człowiek normalny - i zgodnie z instrukcją FAQ "nadal nieprzerwanie trenuje pod okiem doświadczonego <orig>seksera</>". Wreszcie zdaje egzamin