jest niebanalne. Że to również pokazuje silne uczucia. Powstaje sugestia bólu, rozpaczy, jakby sygnał, że coś złego dzieje się we mnie. <br><br>W filmie dokumentalnym Rafaela Lewandowskiego "W cieniu Don Giovanniego", kręconym podczas ostatnich prób do tego spektaklu, można podejrzeć, jak reżyser pracuje z wokalistami. Niemal cały czas jest w ruchu, kipi energią. Pokazuje gesty, tłumaczy emocje, śpiewa fragmenty arii. Panuje nie tylko nad pierwszym planem, lecz także zwraca uwagę na każdy szczegół dziejący się z tyłu sceny. Film pokazuje też, jak skomplikowanym przedsięwzięciem jest dziś operowa produkcja - gatunek łączący w sobie muzykę, śpiew, aktorstwo, taniec i wizualną oprawę rozbudowaną dzięki wyrafinowanej