Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przełęczy pod schroniskiem Vallot padły na nas pierwsze promienie słoneczne rozjaśniając również moje pesymistyczne myśli. Oto rozgrywał się przed naszymi oczami spektakl z cyklu światło i dźwięk, pt. "Wschód słońca na dachu Europy". Dźwięku dostarczał wiejący silnie wiatr, łopoczący naszymi kurtkami, a kolory począwszy od czerwieni do soczystego błękitu i kłębiące się u naszych stóp chmury tworzyły widok, który zapamiętam do końca życia. Nie tylko my odpoczywaliśmy w tym miejscu. Zdaje się, że jest to stały punkt w tej marszrucie i aż dziw bierze, że nasza lina nie poplątała się z linami innych zespołów. Dalszy odcinek wydawał się już prosty. Nareszcie widzieliśmy
przełęczy pod schroniskiem Vallot padły na nas pierwsze promienie słoneczne rozjaśniając również moje pesymistyczne myśli. Oto rozgrywał się przed naszymi oczami spektakl z cyklu światło i dźwięk, pt. "Wschód słońca na dachu Europy". Dźwięku dostarczał wiejący silnie wiatr, łopoczący naszymi kurtkami, a kolory począwszy od czerwieni do soczystego błękitu i kłębiące się u naszych stóp chmury tworzyły widok, który zapamiętam do końca życia. Nie tylko my odpoczywaliśmy w tym miejscu. Zdaje się, że jest to stały punkt w tej marszrucie i aż dziw bierze, że nasza lina nie poplątała się z linami innych zespołów. Dalszy odcinek wydawał się już prosty. Nareszcie widzieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego