Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
zawsze tak robię, gdy zaprzyjaźniam się z kimś na śmierć i życie.
Ja jednak wiedziałem swoje, lecz nie dałem poznać po sobie, że słyszałem o jego upodobaniach. Czasem, będąc w dobrym humorze, nie bardzo krył się ze swymi skłonnościami.
Widocznie zdawał sobie sprawę, że nie są one tajemnicą, zwłaszcza w kołach literackich. Potrafił mówić o tym żartobliwie jak o czymś zwyczajnym, co przystoi znakomitym twórcom i nie wpływa na odbiór ich dzieł przez czytelników. Zawsze był uroczo towarzyski, często kąśliwy i swym chichotem rozbrajał wszystkich.
Pewnej nocy, kiedy spał w drugim pokoju, rozległ się nagle potężny huk. Zerwałem się na równe
zawsze tak robię, gdy zaprzyjaźniam się z kimś na śmierć i życie.<br>Ja jednak wiedziałem swoje, lecz nie dałem poznać po sobie, że słyszałem o jego upodobaniach. Czasem, będąc w dobrym humorze, nie bardzo krył się ze swymi skłonnościami.<br>Widocznie zdawał sobie sprawę, że nie są one tajemnicą, zwłaszcza w kołach literackich. Potrafił mówić o tym żartobliwie jak o czymś zwyczajnym, co przystoi znakomitym twórcom i nie wpływa na odbiór ich dzieł przez czytelników. Zawsze był uroczo towarzyski, często kąśliwy i swym chichotem rozbrajał wszystkich.<br>Pewnej nocy, kiedy spał w drugim pokoju, rozległ się nagle potężny huk. Zerwałem się na równe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego