skomplikowaną naturę mają posłowie i senatorowie. Dlatego twój (i wielu ulepionych na twoje podobieństwo) typowy rozkład jazdy na weekend wygląda tak: piątek - wieczór z kolegami przy piwie, sobota - leczenie kaca, spacer z psem, niedziela - spanie do południa, słuchanie ulubionych płyt, transmisje w Eurosporcie. Ona chciałaby ułożyć sprawy inaczej: piątek - romantyczna kolacja przy świecach, seks, seks, seks; sobota, niedziela - wspólne śniadanie, a potem zakupy, zakupy i jeszcze raz zakupy. Od 9 do zamknięcia sklepów.<br><br>Obrona: Tu, niestety, konieczny jest kompromis. Obydwoje powinniście zrezygnować z części swoich przyzwyczajeń na rzecz ulubionych zajęć partnera. Jeżeli się nie uda, zapomnij o szczęśliwym i długotrwałym związku