oficjalnie pokazane na targach we Frankfurcie i Norymberdze w styczniu przyszłego roku. My widzieliśmy milenijne cudeńka już teraz. - Nie chwalimy się jeszcze, żeby konkurencja nie podejrzała naszych pomysłów - mówi prezes Janusz Prus, dodając, że największą tajemnicą jest paleta kolorów, jakie zostaną wybrane na milenijne ozdoby. Cztery rodzaje farb i 12 kolorów od cynku po burgundzką czerwień powinny zadowolić najwybredniejszych klientów. Dominują motywy sylwestrowe: strzelające butelki szampana, dwa stukające się kieliszki. Na niektórych złotą farbką namalowano jednocześnie liczby 1999 i 2000. Którą widać, zależy od tego pod jakim kątem na bombkę popatrzymy. Tradycyjnym motywem jest staroświecki zegar pokazujący godzinę za pięć dwunasta