Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Idealizuje ją, bo to daje mu życiową energię: "A Anka ostatnio...", "Anka mówiła...".
Posłuchaj Anki: nie usłyszysz dobrego słowa o Rafale: wybrała partnera, który "nie podskoczy", "po cóż zadawać się z kimś, kto mógłby okazać się lepszy, skoro można wybrać wygodny podnóżek?". Anka jak magnes przyciąga zakompleksionego po uszy narcyza komplementarnego, który z miejsca się z nią utożsamia. Jürg Willi nazywa takie nastawienie "projekcją własnego idealnego ťjaŤ na partnera". Każdy ma w głowie jakąś idealną wizję siebie, do której dąży. Narcyz komplementarny zwalnia się z odpowiedzialności za swe życie, zajmując snuciem marzeń na temat partnera.
Swoje "ja" na Ankę projektowały wszelkie
Idealizuje ją, bo to daje mu życiową energię: "A Anka ostatnio...", "Anka mówiła...".<br>Posłuchaj Anki: nie usłyszysz dobrego słowa o Rafale: wybrała partnera, który "nie podskoczy", "po cóż zadawać się z kimś, kto mógłby okazać się lepszy, skoro można wybrać wygodny podnóżek?". Anka jak magnes przyciąga zakompleksionego po uszy narcyza komplementarnego, który z miejsca się z nią utożsamia. Jürg Willi nazywa takie nastawienie "projekcją własnego idealnego ťjaŤ na partnera". Każdy ma w głowie jakąś idealną wizję siebie, do której dąży. Narcyz komplementarny zwalnia się z odpowiedzialności za swe życie, zajmując snuciem marzeń na temat partnera.<br>Swoje "ja" na Ankę projektowały wszelkie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego