się wyłącznie na zaklęciach typu "to przecież jest twój brat", "musisz kochać swoją siostrę". Potrzebna jest nasza nieustanna uwaga, dotycząca szczególnie sprawiedliwego podziału uczuć, pochwał, uznania, dóbr, czasu poświęcanego dzieciom.<br>Z punktu widzenia dobra dziecka zaletą posiadania rodzeństwa jest możliwość bardziej realistycznego widzenia własnej osoby, własnych możliwości, czemu sprzyja ciągła konfrontacja z drugim dzieckiem. Mając rodzeństwo, trzeba się z nim liczyć, dzielić i to jest właśnie wspaniały wstęp do tzw. społecznego treningu.<br>Gdy mamy tylko jedno dziecko, często po prostu nam odbija. Nie mając przed oczyma jakiegoś punktu odniesienia, czynimy je albo kimś nadzwyczajnym, wyidealizowanym do granic możliwości, albo kimś zgoła