Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Młota" jako "Grab".
To bzdura, utrzymuje "Fryc". Przypomina, że rzekomy "Grab" był po wojnie znanym aktywistą PZPR, a przecież do tej partii byłych akowców nie przyjmowano.
Prokuratura przeprowadziła w roku 1997 czynności sprawdzające i odmówiła wszczęcia dochodzenia "wobec niestwierdzenia przestępstwa". W uzasadnieniu decyzji prokurator napisał, że "Armia Krajowa była organizacją konspiracyjna i z tego tytułu mogli nie znać się nawet członkowie tego samego oddziału".
"Fryc" złożył w Prokuraturze Wojewódzkiej w L. odwołanie od tej decyzji i wierzy w sprawiedliwe zakończenie kombatanckiego skandalu.

Odzyskać honor

Przed Sądem Wojewódzkim w L. rozpoczęła się niecodzienna sprawa. Rodziny (spadkobiercy) osób poszkodowanych przez byłych pracowników Służby
Młota" jako "Grab".<br>To bzdura, utrzymuje "Fryc". Przypomina, że rzekomy "Grab" był po wojnie znanym aktywistą PZPR, a przecież do tej partii byłych akowców nie przyjmowano.<br>Prokuratura przeprowadziła w roku 1997 czynności sprawdzające i odmówiła wszczęcia dochodzenia &lt;q&gt;"wobec niestwierdzenia przestępstwa"&lt;/&gt;. W uzasadnieniu decyzji prokurator napisał, że &lt;q&gt;"Armia Krajowa była organizacją konspiracyjna i z tego tytułu mogli nie znać się nawet członkowie tego samego oddziału"&lt;/&gt;.<br>"Fryc" złożył w Prokuraturze Wojewódzkiej w L. odwołanie od tej decyzji i wierzy w sprawiedliwe zakończenie kombatanckiego skandalu.<br><br>&lt;tit&gt;Odzyskać honor&lt;/&gt;<br><br>Przed Sądem Wojewódzkim w L. rozpoczęła się niecodzienna sprawa. Rodziny (spadkobiercy) osób poszkodowanych przez byłych pracowników Służby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego