sposób oczywisty działalność stricte polityczna musi pozostać na drugim planie. Nie da się być premierem i aktywistą partyjnym. Natomiast niczego nie cofam. Widać jednak, co się dzieje w polityce, że Sejm jest zupełnie niechętny, by się rozwiązać. Oczywiście, tak jak obiecałem, podam się do dymisji. Słyszałem, że są plany zmontowania konstruktywnego wotum nieufności. Jakby się udało w Sejmie zgromadzić większość, która mogłaby postawić na czele rządu kogoś innego niż ja, to wtedy byłbym zwolniony i mógłbym robić, co chcę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale przecież to jest w pana rękach. To pan decyduje, jak długo będzie premierem. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- A skąd. Przecież podam się do dymisji, ale