przyrody, jak społeczności ludzkiej. Sprzeczność wyraźna, z której wybrnąć można tylko odrzucając jedno z tych twierdzeń, sprzeczność, która była istotnym motorem twórczości Byrona. Może jednak błędem jest stawiać ją w całej jaskrawości i nagości? Może zarówno jedno jak i drugie twierdzenie da się przenieść w dziedzinę, gdzie stracą swoje ostre kontury, rozpłyną się w szerszej i większej całości? Nawet na pewno tak - ale pod warunkiem, że myśli ludzkiej wyznaczy się miejsce o wiele skromniejsze i dopuści się do głosu instynkty, przyzwyczajenia, odruchy. Instynkty, przyzwyczajenia, odruchy, czy jak byśmy je nazwali - nie potrzebują sprawdzianów. Są i to wystarcza. Można ich doznawać, nie