rejonu Grzybowca sprowadzono turystkę, która idąc zalodzonym szlakiem bez latarki, miała spore problemy z zejściem w kierunku Doliny Strążyskiej.<br>12 listopada z Hali Gąsienicowej i Doliny Chochołowskiej zwieziono turystki, które po upadku doznały kontuzji rąk i nóg.<br>13 listopada turysta, który schodził z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka, doznał kontuzji głowy. Sprowadzono go do Morskiego Oka, skąd karetką przewieziono go do szpitala. Natomiast po południu z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono turystkę ze złamaną ręką.<br>15 listopada do Centrali TOPR dotarła informacja, że w rejonie Czerwonej Przełęczy znajdują się dwie turystki, które mają problemy z zejściem zalodzonym szlakiem do Doliny