i to właśnie taką. Mogła mieć pod siedemdziesiątkę, a miała sposób bycia młodej dziewczyny: bystra, energiczna i ciekawska. Jej czarne oczka błyszczały humorem i radością życia.<br><br><page nr=49><br>Usta miała szerokie, jak Aurelia, i podobne duże, odstające uszy. Zauważył, że ich płatki były nieco rozciągnięte od ciężaru srebrnych kolczyków z różowymi kulkami koralu.<br>Zastanawiał się, na czym to polega, że staruszka - nie, to określenie do niej zupełnie nie pasowało! - wymawia słowa z przyjemnością, jakby były bardzo smaczne. Obserwacja tego zjawiska zajęła Konrada tak, że prawie już nie miał czasu na zajmowanie się gestykulacją jej dużych, spracowanych, ale kształtnych rąk. A było na co